Eisteddfod

TheFaMiNe · Wysłany: Czw 0:30, 12 Mar 2009 Temat postu: wasza historia gry...

trochę zawiewa nudą na tym naszym forum... tak sobie pomyślałem, ze fajnie byłoby dowiedzieć się dlaczego gracie, od kiedy, jak to przebiegało do tej pory... no i oczywiście jakie macie ambicje i dalsze plany...

moja gra zaczęła się jak zwykle to w moim wypadku bywa na... imprezce Shocked

tak tak dokładnie, byliśmy już trochę wstawieni, ogólnie fajna atmosferka, dziewczynki przysypiały w ramionach, godzina 3 rano, a koleś zrywa się z kanapy i dopada kompa, mimo naszego stanu podeszliśmy zobaczyć co spowodowało u niego tak nagłą nerwice Razz

patrzymy, a on loguje się na the-west... jakieś gówno pomyślałem, zero myślenia czyste statostwo, ale widać bardzo go wciągnęło, bo mimo braku talentu do tego typu gier był w top50... oczywiście jak to bywa w naszym towarzystwie wszyscy go wyśmiali... a koleś do mnie się dowalił, że JA nie byłbym w stanie go dogonić Shocked

to się nazywa urażona duma,a w moim przypadku takie coś nie może mieć miejsca... zaproponowałem mały zakładzik... skrzynka browarów za wyprzedzenie go w statach do końca roku, kolejna za top16 i 2 flaszki finlandii (0,7l) za top1... następnego dnia miałem już konto na s2.. nie wiem po ilu dniach po powstaniu serwer się zarejestrowałem, ale panowie w top16 mieli wtedy około 30-35lvl.. największym problemem było znalezienie jakiejś ciekawej stronki z przydatnym poradami do gry, bo tym co było wtedy na forum można sobie było d*** podetrzeć... stwierdziłem, że mam czas i nie muszę się śpieszyć do końca roku było jakoś 1,5 miesiąca, przez jakiś tydzień konto było w zupełnym zastoju, sporadyczne logowania i prawie żadnej rozkminy w wyborze prac itp.jednak nie mogłem odpuścić bo koleś najwyraźniej mimo swojego stanu w czasie zawierania zakładu wszystko pamiętał.. więc zacząłem ostro wbijać expa... przy 10lvl miałem pewne problemy, ponieważ nie mogłem zdecydować pomiędzy wyborem poszukiwacza przygód, a zawadiaki... możecie się tylko domyślać jakiego wyboru dokonałem Razz

początkowo chciałem wybudować własne miasto, ale wtedy 100$ (czy jakoś tak) było dla mnie astronomiczną sumą, spojrzałem na mapkę, znajdowałem się akurat obok miasta Eisteddfod, jako jedno z niewielu w tej okolicy posiadało hotel, a jak wiecie trzeba gdzieś odnawiać energię, napisałem do Chekarvali... sam nie wiem dlaczego, ale to na niego padł wybór... z tego co pamiętam miast liczyło wtedy 7 mieszkańców z czego 3 osoby wyleciały zanim w ogóle skojarzyłem, że zostałem przyjęty do miasta Razz

byłem oczywiście na szarym końcu pomiędzy mną a resztą mieszkańców była przepaść 8-12lvl (to pamiętam dobrze... odliczanie do czołówki miasta Razz

) potem jak wielu powinno pamiętać wszyscy zostali "trochę" w tyle... do czasu kiedy ktoś po chamsku przyjął do miasta Tzeentchexa, który miał 1lvl więcej ode mnie jednak i on długo się ie opierał, po kilku dniach od tego zajścia zostałem mianowany na radnego... jako pierwszy przedostałem się do tej loży masońskiej i poczułem władzę( trochę ponosi mnie fantazja, ale ponoć to nic poważnego Wink

), na niższych lvl często się pojedynkowałem, był nawet okres, że moja motywacja spadła do 13%, teraz nie ma już tak dobrze, bo exp jest niewymierny do ryzyka i czasu straconego na pojedynki.. moim celem jest top1... później albo przekaże konto w dobre ręce, albo je skasuje Very Happy

moje największe osiągnięcia:
- jako pierwszy uśpiłem kolesia (chodzi o nasze miasto)
- top4 w strzelaniu (dawno)
- top2 w dowodzeniu (jakieś trzy tygodnie temu)
- top3 w taktyce (jak się odpowiednio ubiorę)
- top10 zręczności (dawnoooo)
- top15 zakładnie pułapek (kiedyś tam)
- top10 zaskoczenie (jak się dobrze ubiorę)
- top6 klasyfikacji ogólnej

tot yle z mojej strony, teraz Wy się pochwalcie Wink

Phal · Wysłany: Czw 5:19, 12 Mar 2009 Temat postu:

a ja umiem robić łabędzia z origami Very Happy

Giliad · Wysłany: Czw 13:10, 12 Mar 2009 Temat postu:

Chekarvala · Wysłany: Pią 9:48, 13 Mar 2009 Temat postu:

To mają być osiągnięcia z gier czy ogólne? W grach on-line chyba jeszcze nigdy nie osiągnąłem nic "wartościowego" zawsze jest ktoś lepszy, szybszy itd. . Za to potrafię policzyć macierz impedancji węzłowej, co zaraz postaram się udowodnić na kartkówce z Pracy SEE.

Justyna712

No ja gram tak z miesiąc (na s2 i s4).
Bo dwóch kolegów gra ^^
Ja bede grała dopóki mi sie ta gra nie znudzi (czyli nie wiem kiedy).